I kolejny komiksowy film polecany przez moją siostrę. Ten dało się obejrzeć! Ba, był nawet całkiem ciekawy. Była akcja, przystojny książę, przystojny facet z młotem (czyżby Thor?), kilku super bohaterów (w tym niestety kapitan Ameryka w swoim 'cudownym' uniformie). Ale przynajmniej było na kogo popatrzeć.
Film był bardziej w moim stylu niż "Captain America", chociaż oczywiście "Avengers" nie należą do nurtu filmów ambitnych. To film czysto rozrywkowy. Niczego innego prócz akcji, wybuchów, strzelaniny oraz efektów specjalnych w nim nie znajdziemy.
Polecam to http://www.filmweb.pl/film/Watchmen.+Stra%C5%BCnicy-2009-317089 . To też niby nie jest moja bajka ale bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńWyraje mi się, że w Avengers było jeszcze sporo poczucia humoru... Ja płakałam ze śmiechu w kinie...
OdpowiedzUsuńZgodzę się, że nie jest to film ambitny, ale nigdy do takiego nie pretendował. Chodzi o dobrą zabawę na przyzwoitym poziomie. Coś na piątkowy wieczór i zamknięcie tygodnia w korpo ;)