sobota, 19 stycznia 2013

Świcić światłem odbitym

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.

Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.

I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.

Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;

nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;

Nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą. 


Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.

Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.

Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.

Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.

Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.

Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.

Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

Hymn o miłości. Pierwszy list do Koryntian św. Pawła z Tarsu


Dwa pytania o miłość w ciągu jednego dnia. Czy istnieją takie przypadki?

Wiara, nadzieja i miłość a z nich właśnie miłość uznana jest za najważniejszą!

Tak łatwo trywializować, mówić puste słowa o miłości, a tak ciężko tak naprawdę nazwać to co się czuje! Tak trudno czasami wyrazić słowami uczucia.

Zazdroszczę ludziom którzy to potrafią robić. Którzy umieją przelać na papier, płótno, muzykę swoje uczucia. Którzy świecą światłem słońca, jak to wczoraj Pan określił, Panie Waldemarze.

Niektórzy tak jak ja świecą jedynie światłem odbitym. Bez słońca, które je ogrzewa i opromienia, umierają.

Z drugiej strony jak smutny byłby jednak świat, jak dużo straciłby uroku i romantyzmu gdyby nie było światła księżyca i istniałyby jedynie pochmurne, ciemne noce?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz