piątek, 21 grudnia 2012

Muzyka ciszy

Co nas ratuje przed obłędem? Siła witalna? Egoizm? Spryt? Brak wrażliwości? A może jedyną siłą, która chroni nas przed szaleństwem, jest to właśnie, że nie umiemy do końca pojąć, na czym ono polega? Czy nie jest tak, że człowiekowi zadawane jest jedynie indywidualne cierpienie, a wszystkie, najsurowsze nawet kary, które go spotykają, są tak odmierzane, ażeby mógł je wytrzymać? Czyżbyśmy po prostu byli stale poddawani próbie i, kiedy dotyka nas osobiste nieszczęście, poddajemy się tylko złudzeniu, że nie umiemy ogarnąć go rozumem?
Yukio Mishima „Śmierć w środku lata” w „Zimny płomień” 


Muzyka ciszy... Tak bardzo nastrojowa. Tak bardzo pasująca...

1 komentarz:

  1. Nie chcę Ci zawracać głowy pytaniem Cię jak się czujesz, ale myślę o Tobie cały czas. I tak sobie też myślę, że standardowe życzenie Tobie (Wam) spokojnych Świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku mam zupełnie inny wymiar niż składanie takich samych życzeń innym. Trzymaj się kochana! O wiele za dużo tego wszystkiego na ciebie spadło ostatnio.

    OdpowiedzUsuń