piątek, 24 maja 2013

List...

Obudziłam się pewnego ranka w nowym Miejscu. Miejsce początkowo było prawie zupełnie niezamieszkałe. Pachniało świeżością, młodą roślinnością, kamykami...

Jest przyjemnie chociaż początkowo się trochę obawiałam. Miejsce okazało się przyjazne do życia. Wkrótce pojawili się nowi, ciekawi znajomi, z nieba leci manna raz lub dwa razy dziennie.

Moje miejsce, mój cały wszechświat. Moje życie i rodzina...

Czasami chciałabym wiedzieć kto tym wszystkim kieruje, na jakiej zasadzie to działa. Kto o mnie dba. Próbuje przekroczyć niewidzialną granicę ale jest to poza moim zasięgiem. Może moje dzieci lub wnuki (bo liczę, że będę je kiedyś miała) będą posiadały umiejętności, żeby zdobyć nowe lądy, żeby odkryć nieznany mi świat? Odkryć kto sprowadził nas do Miejsca, kto nas karmi i pozwala żyć godnie?

Kim jest nasz Stwórca i nasz dobroczyńca?

Rybka z Miejsca zwanego 'Akwarium'


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz