Otwarłam wczoraj sezon na letnią odsłonę kawy, czyli kawę mrożoną w moim wykonaniu.
Mrożę kawę z ekspresu w pojemnikach, ale wygodniej jest użyć woreczków do lodu lub (w fazie testowania) woreczków do lodu kruszonego.
Kawę miksuje w mikserze (podejrzewam, że dzięki woreczkom do lodu kruszonego da się ominąć ten etap).
Dodaje mleko lub słodką śmietanę, zmieloną (startą) gorzką czekoladę, cukier puder do smaku (najlepiej waniliowy) i dodatki wg uznania (syrop pomarańczowy, syrop korzenny, likier).
Można dodać też rozgniecionego (rozmiksowanego) banana.
W wersji 'na bogato' górę dekoruje bitą śmietaną i posypuje czekoladą / cynamonem / gorzkim kakaem
Ja bym na którymś etapie dodała jeszcze likier orzechowy z Soplicy (orzech laskowy). Pychotka! Może kiedyś spróbuję tego przepisu, albo przynajmniej zbliżonego ;)
OdpowiedzUsuńProponuje wymianę. Syrop korzenny za likier orzechowy :D
OdpowiedzUsuń