Wróciliśmy z nad morza. Wszyscy w dobrych humorach. Ja dodatkowo z bakcylami. Pierwszy od ponad roku antybiotyk, dreszcze, gorączka i kaszel.
Same "przyjemności". Zaszkodziło mi chyba czyste powietrze Sianożęt. Zmiana klimatu ze śmierdzącego Krakowa na morską bryzę może być jak widać niebezpieczna dla zdrowia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz