Dzisiaj post na specjalne życzenie mojej siostry Małgosi (pozdrawiam!). Patent za to zaczerpnęłam od mojej przyjaciółki Ady (również pozdrawiam!)
Saszetki robi się bardzo prosto. Należy zaszyć w kawałku materiału - małej poduszeczce zioła. Ja tworzę swoją kompozycję ziołową z lawendy, macierzanki i rumianku. Suszone zioła kupuje w aptece.
Wkład co jakiś czas wymieniam na nowy a poduszeczki piorę.
Poduszeczki wkładam pod poduszki, aby pięknie nam pachniało podczas snu.
Qurcze, do tej pory się za to nie wzięłam, ale może jest szansa na jakąś okazję dostać w prezencie taką małą próbkę ;)
OdpowiedzUsuńa już rok prawie minął :)
OdpowiedzUsuńPrzypomnij się odpowiednio wcześniej