Dzień kobiet! Miało być śniadanie do łóżka, ale jakoś wyleciało z głowy. Wstałam pierwsza. A trzeba było wykorzystać okazję!
Za to słońce było piękne i wiosenne. W ogródku wczoraj w końcu pojawiły się krokusy (aż trzy). Dzisiaj dołączył przebiśnieg. Niestety tylko jeden. Ale przynajmniej w końcu czuje przedwiośnie.
Poza tym dzień upłynął bardzo bardzo przyjemnie.