Tym razem beze zrobiłam jako spód do tortu w okrągłej formie. Spód czekał kilka dni na wykorzystanie. W krytycznym momencie, gdy trzeba było w ekspresowym tempie zrobić z niego torcik, ubiłam śmietanę kremówkę z waniliowym cukrem pudrem, górę posypałam płatkami migdałowymi i nałożyłam na nią pokrojone owoce. Całość posypałam wiórkami czekoladowymi
Torcik wprawdzie z trudem utrzymywał formę, i dość ciężko się go kroiło, ale był naprawdę pyszny